18 listopada przypada liturgiczne wspomnienie bł. Karoliny Kózkówny, dziewicy i męczennicy, patronki Młodzieży i Ruchu Czystych Serc. Warto przy tej okazji nie tylko przyjrzeć się postaci błogosławionej, ale rodzinie, w której się wychowała. Państwo Kózkowie żyli skromnie i ubogo. Byli ludźmi bardzo głębokiej wiary, należeli do Apostolstwa Modlitwy, Żywego Różańca oraz Bractw Wstrzemięźliwości i Komunii św. Wynagradzającej. Ojciec Karoliny praktykował wiarę raczej w cichości serca. Matka wielokrotnie chodziła na piesze pielgrzymki oraz stosowała posty. Rano rodzice śpiewali Godzinki, budząc nimi dzieci ze snu. Kiedy wszyscy się już ubrali, cała rodzina pod przewodnictwem matki odmawiała rodzinny pacierz, po czym zasiadano do śniadania. W południe i przed kolacją odmawiano Anioł Pański. Około dziewiątej wszyscy klękali do pacierza, po czym szli spać. W zwyczaju Kózków było, co warto uczynić także w naszych rodzinach, aby dzieci w niedzielne popołudnie opowiadały, co zapamiętały z kazania. Warto też wspomnieć, że dawniej niedziele i święta były nie tylko czasem spotkań towarzyskich i rodzinnych zjazdów, ale też czasem wspólnej modlitwy: odmawiano różaniec, śpiewano pieśni kościelne, czytywano Pismo Święte, a także czasopisma religijne, które Karolina Kózkowna prenumerowała.
Przykład rodziców bł. Karoliny Kózkówny powinien nas mobilizować przede wszystkim do częstego wspólnego modlenia się (rodziców i dzieci), a także do udziału całej rodziny w niedzielnej mszy świętej.
Jarosław Haładuda
Opracowanie na podstawie: www.sanktuariumzbawa.pl